Justa Justa
1048
BLOG

Pranie w deszczu

Justa Justa Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 28

Obudziło nas jednostajne bębnienie kropel o pokład. Deszczowe chmury zasnuły niebo, a wiatru dalej jak na lekarstwo, więc nic nie zapowiadało, że pogoda w najbliższym czasie się poprawi.

My jednak mieliśmy na ten dzień z góry zdefiniowane plany i taka pogoda nie mogła im przeszkodzić - zwłaszcza w realizacji najważniejszego punktu.

"Zielona gęś nie zna trwogi. Moczmy nogi! Moczmy nogi!" - pisał poeta, którego popiersie przywitało nas za bramą leśniczówki. Czy w tej sytuacji, idąc na spotkanie z zieloną gęsią i jej twórcą, mogliśmy się zlęknąć zmoczenia nóg, głów, a nawet innych części ciała?

Przed wejściem zapoznaliśmy się ze stosowną tablicą pamiątkową,

po czym wkroczyliśmy do krainy Zielonej Gęsi, Zaczarowanej Dorożki, Kolczyków Izoldy i innych drobiazgów ocalonych od zapomnienia.

A na zewnątrz poeta mókł w deszczu,

a wraz z nim schody do jeziora,

jezioro,

dąb Perkun,

grzyby

i cały las.

A zatem: Pochwalony niech będzie deszcz!



 

Justa
O mnie Justa

Kraków to pryzmat, Przez który pięknieje ojczyzna J.Sztaudynger Dziękuję za prezenty: 4Poryroku - za jurajskiego kwiatka Andrzejowi Budzykowi - za psaka Her Manowi - za mecz Intuicji - za ukochaną płytę Kate1 - za zagadkę świąteczną ;) Pannie Wodziannie - za notkę justowną Telokowi - za Skaldów (cija) Telokowi - za Białego Anioła (z okazji) Telokowi - za Vivaldiego (bez okazji) Telokowi - za duuużo zdrowia Telokowi - za obrazki Telokowi - za ptaszki Telokowi - za płomień uczuć (platonicznych oczywista) Telokowi - za muzyczkę Tichemu - za poezję prozą Zaplutemu Antyeuropejczykowi - za rewiry

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości